niedziela, 24 lipca 2011

Wścieklizna u psa

Niebezpieczeństwo infekcji tą groźną psią chorobą zakaźną istnieje dla człowieka tylko wtedy, gdy lekceważy najprostsze i podstawowe zasady higieny. Wprawdzie istnieje około 30 chorób zakaźnych, które mogą być przenoszone z psa na człowieka, ale tylko w teorii. W praktyce człowiek może zakazić się od źle utrzymanego psa tylko dwiema niebezpiecznymi chorobami: wścieklizną i bąblowcem.
Podaje tutaj kilka podstawowych wskazówek dotyczących wścieklizny, które powinien znać każdy właściciel psa, aby móc wyjaśnić je laikowi. Wścieklizna nigdy nie wybucha u psa spontanicznie, jak to ma miejsce z nosówką, tyfusem albo innymi zakaźnymi chorobami. Aby zachorować na wściekliznę, pies musi zostać ugryziony przez inne zakażone zwierzę. Może to być drugi pies, kot, wilk, lis, nietoperz, mysz czy inne ssaki.
Gdy istnieje podejrzenie wścieklizny, w żadnym razie nie trzeba psa natychmiast zabijać, jak to się jeszcze zdarza. U martwego psa trudno bowiem stwierdzić czy był chory, czy nie, gdy zaś żyje jest to bardzo łatwe.
Jeżeli człowiek zostanie ugryziony przez psa podejrzanego o wściekliznę, to zwierzę podlega obserwacji prowadzonej przez lekarza weterynarii.
U psa, który został ugryziony przez drugiego chorego na wściekliznę, choroba nie ujawnia się natychmiast. Dzieje się to dopiero po okresie inkubacji, który trwa od kilku dni do kilku miesięcy. W tej fazie choroba nie jest zaraźliwa, a więc nie może zostać przez psa przeniesiona. Takie niebezpieczeństwo pojawia się dopiero w ciągu ostatnich 10 dni, gdy wirus znajduje się w ślinie. Jeżeli ktoś zostanie ugryziony przez nieznajomego psa, którego potem nie można odnaleźć, trzeba poddać się szczepieniu.
Szczepienie ochronne psa zapobiega wściekliźnie i przyczynia się do opanowania rozprzestrzeniania się choroby uchodzącej w niektórych krajach za wytępioną.

http://lubiepieski.blogspot.com   
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz